Jedenasty moduł IV edycji stacjonarnej Akademii Psychobiologii poświęcony był depresji, uzależnieniom i zaburzeniom obsesyjno-kompulsywnym. Po raz pierwszy uczestnicy mieli też możliwość obserwowania przebiegu prowadzonych przez dr n. med. Marzannę Radziszewską konsultacji psychobiologii z zaproszonymi gośćmi. Dla większości uczestników Akademii było to niezwykłe poruszające przeżycie. Dotykane podczas konsultacji problemy dotyczyły nie tylko konsultowanych, ale także wielu spośród obserwujących przebieg sesji.

Dr Marzanna Radziszewska rozpoczęła wykład od omówienia biologicznych konfliktów leżących u podłoża depresji. To zagadnienie obszerniejsze, niż wydawałoby się na pierwszy rzut oka, bowiem depresja znajduje się także u źródła wszystkich uzależnień i zaburzeń obsesyjno- kompulsywnych. W depresji mózg staje się celem sam dla siebie, a depresja jest sposobem na przetrwanie w rzeczywistości, która nie jest zgodna z naszymi oczekiwaniami. Według psychobiologii jedną z przyczyn depresji jest konstelacja konfliktów, które dotykają przekaźników zlokalizowanych w strefach płci/posiadania w korze mózgowej. Dużo częstszy jest jednak wariant bez konstelacji, w którym aktywnemu konfliktowi terytorialnemu towarzyszy tak zwany pat hormonalny. Konflikty terytorialne związane są przede wszystkim z zagrożeniem utraty lub utratą terytorium, strachem, złością, naruszeniem granic, czy zaburzeniem organizacji w jego obrębie. Pat hormonalny w takim przypadku jest brakiem reakcji: nie walczę, ani nie uciekam. Mam ochotę się „ukryć w kącie”, ponieważ bierność ratuje mi życie. Depresja może mieć różne natężenie – od żalu po rozpacz. Jej objawy to letarg, cierpienie, brak poczucia sensu życia, brak wizji przyszłości, zablokowanie w przeszłości oraz ogromny spadek poczucia własnej wartości. David Hawkins twierdzi, że depresja to złość skierowana do własnego wnętrza, złość na siebie. Dlatego też tradycyjne psychoterapie zalecają naładowanie człowieka energią, która wywołuje w nim złość, a następnie określenie przyczyny gniewu. Źródłem złości i depresji jest ten sam schemat – przypisywanie wartości czemuś na zewnątrz i upatrywanie źródła szczęścia w posiadaniu tego: „Będę szczęśliwy, jak dostanę lepszą pracę, znajdę partnera, skończę studia…”.  Praca z depresją to w dużej mierze praca ze strachem powiązanym ze stratą lub niemożnością otrzymania tego, co wydaje nam się w życiu niezbędne.

Problem uzależnień, podobnie jak depresja, wiąże się silnie z przywiązaniem – wartością, którą przypisujemy różnym rzeczom i cenimy ją bardziej niż własne życie. Podstawowym konfliktem biologicznym powiązanym z uzależnieniami jest konflikt braku czegoś niezbędnego, ważnego do życia, jak szacunek, miłość, uwaga, bezpieczeństwo. David Hawkins w przejrzysty sposób pokazuje, od czego faktycznie się uzależniamy. Np. alkohol i narkotyki same z siebie nie posiadają mocy, żeby wywołać tak zwany „haj”, ponieważ na Mapie Świadomości kalibrowane są na poziomie 100. Stany, które są doświadczane pod wpływem tych substancji mieszczą się  w przedziale 350-600 na tej Mapie. Są one uzyskiwane sztucznie poprzez tłumienie stanów negatywnych, co umożliwia przeżywanie namiastki wyższych stanów świadomości. Ludzie uzależniają się zatem nie od fizycznej substancji, a od doświadczania stanów świadomości wyższych niż te, które są im naturalnie dostępne.

Ostatnim zagadnieniem poruszanym przez prowadzącą były konflikty biologiczne wywołujące zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Zaburzenia te mogą przebiegać z przewagą obsesyjnych myśli lub natrętnych czynności, rytuałów czyli kompulsji.  Obsesja jest przymusem, któremu trudno się oprzeć, ale osoba nią dotknięta czuje się z tym bezpiecznie. Kluczowym pytaniem w identyfikacji podłoża zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych jest: „Co by się stało gdybym tego nie zrobił”. Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne poprzez przymusowe zachowania, gesty często opowiadają historię, która wydarzyła się w rodzie, okresie Projektu/Cel, linii życia.

Już tradycyjnie na zakończenie pierwszego dnia uczestnicy Akademii pracowali techniką uwalniania emocji. Tym razem ćwiczenie poświęcone było uwalnianiu pragnień. Po co uwalniać pragnienia, skoro są one siłą napędową naszego życia? Większość naszych pragnień płynie z lęku – braku lub obawy przed brakiem. Jeśli zatem pragnienia płyną z lęku, afirmują i pomnażają brak i stają się źródłem naszych frustracji.

Szczegółowy program XI modułu

 

error: Ostrzeżenie: Treść jest objęta prawami autorskimi !!