WPROWADZENIE DO PSYCHOBIOLOGII – CZĘŚĆ 3/5
PROJEKT – CEL
Na wiele miesięcy przed poczęciem dziecka rodzice stają się inżynierami genetycznymi dla swego potomka. Zjawisko imprintingu genomowego (piętnowania genomu) znane jest nauce od wielu lat. Jeszcze przed poczęciem materiał genetyczny komórek jajowych i plemników podlega wpływom działania czynników środowiskowych, takich jak na przykład odżywianie, różne odmiany promieniowania, czy emocje. Czynniki te modyfikują rękaw białkowy otulający DNA, otwierając lub zamykając dostęp do genów, co prowadzi do zmiany ich ekspresji, czyli do ich uśpienia lub aktywacji. W ten sposób głębokie odczucia rodziców związane z przeżywanymi przez nich doświadczeniami zapisują się w komórkach, które dają początek życiu dziecka.
Twórcą koncepcji Projektu – Celu był terapeuta Totalnej Biologii francuski psycholog Marc Fréchet. Zaobserwował, że wszystkie emocje przeżyte przez rodziców w okresie dziewięciu miesięcy przed poczęciem, w ciąży i w ciągu pierwszego roku życia dziecka zapisują się w pamięci potomka w postaci planu, który będzie on później podświadomie realizować. Działa tu doskonała logika ukierunkowanej na przetrwanie biologii.
Poczęcie to pierwszy ważny biologiczny sukces. Aby do niego doszło, musi być spełnionych wiele warunków. Okres, w którym może to nastąpić to zaledwie kilka dni około połowy cyklu menstruacyjnego kobiety. W ejakulacie zdrowego mężczyzny znajduje się około 200-250 milionów plemników. Zaledwie około 100 z nich dociera do jajowodów. Zwycięzca, czyli ten, który wniknie do komórki jajowej, musi pokonać nie tylko rywali, ale i wiele przeszkód: kwaśne środowisko pochwy, śluz blokujący ujście szyjki macicy, kilkunastocentymetrową drogę przez jajowody, ochronną powłokę komórki jajowej. W ciągu doby materiały genetyczne obu komórek łączą się, dając początek nowemu życiu, jednak „prawdziwa” ciąża rozpoczyna się dopiero sześć do dwunastu dni później, kiedy zapłodniona komórka jajowa po wędrówce przez jajowody zagnieździ się w błonie śluzowej macicy. Nie wszystkie zarodki docierają do tego miejsca, a zagnieżdżenie w macicy też nie jest jeszcze gwarancją przetrwania. Każdy dzień przeżyty w łonie matki wiedzie w kierunku kolejnego ważnego sukcesu – narodzin. Przez długi czas dziecko będzie jeszcze w pełni zależne od rodziców, ale pierwszy rok życia jest kluczowy, gdyż pod koniec tego okresu ma miejsce pierwsze „usamodzielnienie”, dziecko zaczyna chodzić i może przeżyć dzięki pożywieniu innemu niż pokarm matki.
Logika biologii jest prosta: jeśli w chwili mojej pierwszej, symbolicznej samodzielności żyję, to znaczy, że wszystko, co się do tej pory wydarzyło, złożyło się na ten sukces. Biologia nie kieruje się indywidualnymi potrzebami jednostki, moralnością czy estetyką. Ma jeden cel: utrzymać ciało przy życiu na potrzeby przetrwania gatunku. Każde doświadczenie rodziców w okresie Projektu – Celu – radosne, miłe, przykre, dramatyczne – jest elementem scenariusza, który doprowadził do realizacji biologicznego celu, jakim jest przetrwanie ich potomka, dlatego zostaje wpisane w plan jego życia. Każdy dzień okresu Projektu – Celu jest ważny, istnieją w nim jednak chwile szczególne: poczęcie i narodziny.
Poczęcie
Poczęcie inicjuje istnienie. Okoliczności poczęcia składają się na warunki, w jakich człowiek może istnieć. Gdy borykamy się z problemami egzystencjalnymi, ważnymi z punktu widzenia istnienia, jak na przykład brak środków do życia, mózg odtwarza okoliczności poczęcia, które w przeszłości okazały się skuteczne. Na przykład, jeśli dziecko zostało poczęte pod wpływem alkoholu, alkohol może stać się panaceum na różne egzystencjalne bolączki w jego dorosłym życiu.
Chociaż może to wydawać się zaskakujące, każde poczęcie ma swój cel. Jest to zwykle oczywiste, gdy rodzice planują potomstwo: pragną, by ich rodzina stała się pełna, chcą, by dziecko stało się towarzyszem dla siostry lub brata albo po prostu chcą być tacy, jak wszyscy – małżeństwo „powinno” mieć dziecko. Celem poczęcia dziecka może być zadowolenie partnera, ratowanie związku (wspólna decyzja rodziców), zatrzymanie partnera (decyzja mamy lub taty), poczucie samotności w związku (dziecko wypełnia pustkę), zrealizowanie poprzez potomka własnych, niespełnionych marzeń. Cel wydaje się mniej oczywisty, gdy dziecko jest nieplanowane, ale pamiętajmy, że podążamy tu za logiką biologii, która nie musi być spójna z logiką racjonalnego ludzkiego umysłu. Na przykład, gdy dziecko jest owocem aktu seksualnego, który odbył się na zgodę, po kłótni rodziców, „celem” poczęcia było ich pogodzenie.
Ciąża
Zwykle, po około dwóch, trzech tygodniach od poczęcia kobieta orientuje się, że może być w ciąży. To moment bardzo ważny dla dziecka. Jak mama reaguje na tę wiadomość? Czy jest szczęśliwa, spełniona, czy przygnębiona, zła, zrozpaczona? Czuje się bezpieczna, czy nie wie, jak sobie poradzi? Czy, jeśli dziecko zostało poczęte w związku pozamałżeńskim, ma obawy że partner ją porzuci? A może boi się o to, co ludzie powiedzą? Ciąża nie zawsze pojawia się w porę – rodzice jeszcze się uczą, nie zdążyli się „wyszaleć”, nie mają pracy i mieszkania, jedno z nich rozważało odejście do innego partnera, mama właśnie dostała awans, planowali najpierw objechać świat, mają już inne dzieci…
Reakcja na informację o ciąży determinuje poczucie wartości dziecka. Jeśli dziecko jest chciane, będzie się takie czuło przez całe życie. Jeśli jednak jedno lub dwoje rodziców nie chce potomka, w jego Projekcie – Celu zostanie zapisany program odrzucenia. Każdy szczegół tego programu ma swoje znaczenie.
Narodziny
W chwili narodzin jesteśmy najbardziej oddaleni od śmierci. Ilekroć w późniejszym życiu przeżywamy zdarzenia bliskie śmierci – niezależnie od tego, czy zagrożenie jest realne, czy wyobrażone – mózg może odtwarzać okoliczności narodzin, momentu najbardziej oddalonego od śmierci. Pamiętajmy, że rolą mózgu jest utrzymanie ciała przy życiu, a logika biologii ukierunkowanej na przetrwanie gatunku nie ma nic wspólnego z logiką racjonalnego umysłu. W kolejnej części zostanie przedstawiony przykład dziewczynki, u której po wstrząsie związanym ze śmiercią taty pojawiły się uogólnione tiki, niepoddające się leczeniu farmakologicznemu ani terapii psychologicznej.
Mózg stale analizuje symbole, między innymi litery i słowa, i kojarzy je z określonymi znaczeniami. Na przykład w języku angielskim słowo labor oznacza zarówno pracę, jak i poród. To, co działo się w chwili narodzin może mieć wpływ na to, jak funkcjonujemy później w szkole, czy w pracy. Jeśli poród był długi i ciężki, można mieć wrażenie, że nauka i praca wymagają trudzenia się, muszą być okupione wysiłkiem.
Każdy szczegół związany z narodzinami ma swoje znaczenie: termin porodu (o czasie, przedwcześnie, po przewidywanym terminie), czas trwania, sposób narodzin (naturalny, kleszczowy, z użyciem próżniociągu, cięcie cesarskie, dziecko wyciśnięte siłą, poród pośladkowy itp.). Jeśli podano znieczulenie, ważne jest, czym kierowała się mama decydując się na nie. Jeśli bała się bólu, dziecko może być nadwrażliwe na ból. Jeśli chciała, by poród był przyjemny, dziecko może potem unikać pracy i szukać w życiu przyjemności. Noworodek może przyjść na świat niedotleniony, z niedowagą czy okręcony pępowiną. Na Projekt – Cel dziecka może mieć wpływ także to, kto obecny był przy porodzie i jak się zachowywał. Czy był tata? Czy mama czuła się wspierana? Jak się zachowywał personel? Co mówiła położna, lekarz?
Pierwsze chwile po narodzinach są dla noworodka niezwykle ważne. Nagła zmiana środowiska z bezpiecznego łona mamy na świat zewnętrzny jest szokiem. Dziecko potrzebuje kontaktu ze skórą mamy. Jeśli, z jakichkolwiek powodów, jest od niej zabrane, zostanie to zapamiętane przez mozg dziecka jako biologiczny konflikt rozłąki. Im dłuższa separacja (na przykład pobyt w inkubatorze), tym poważniejsze konsekwencje w późniejszym życiu dziecka. Konflikt rozłąki może przekładać się miedzy innymi na różnego rodzaju alergie skórne, poczucie raku bezpieczeństwa, nadwagę. Pierwsza reakcja rodziców na widok dziecka może być decydująca dla jego poczucia własnej wartości. Skutkiem braku akceptacji wyglądu noworodka może być niska samoocena przejawiająca się potem w rożnych aspektach jego życia. Zaniżona samoocena może być, na przykład, przyczyną trądziku, czy chorób układu kostno-stawowego.
Okres niemowlęcy
Okres niemowlęcy do ostatni etap nieświadomego konstruowania przez rodziców Projektu – Celu dziecka. Mózg dziecka podobnie, jak podczas okresu spędzonego w łonie mamy, rejestruje wszystkie doświadczenia rodziców zgodnie z logiką biologii: „Wszystko, co w tym czasie się wydarzyło, złożyło się na moje przetrwanie, więc przyjmuję to jako dobry scenariusz na życie”. Tym „dobrym” scenariuszem może być na przykład potrzeba odczuwania braku szacunku, zagrożenia, ciągłej stymulacji i innych okoliczności, ocenianych z punktu widzenia logiki racjonalnego umysłu jako przykrości, niedogodności, a nawet poważne problemy życiowe.
Cykliczne odtwarzanie Projektu – Celu
Podświadomość często odtwarza zapamiętane doświadczenia w cyklach. Jeśli jakiś problem dotyczący zdrowia fizycznego, czy psychicznego pojawia się w wieku dwudziestu pięciu lat (trzecia dekada życia), może mieć związek z tym, co wydarzyło się w życiu emocjonalnym rodziców w trzecim miesiącu życia dziecka, w trzecim miesiącu ciąży lub 2-3 miesiące przed poczęciem.