Katarzyna Meller-Karwowska

V edycja Akademii Psychobiologii

 

Chcąc trafić na wykład Akademii Psychobiologii muszę wsiąść do windy, która z dużym przyspieszeniem wjeżdża bardzo wysoko, muszę pokonać dyskomfort gwałtownego wznoszenia się, żeby w nagrodę ujrzeć wspaniały widok większej “całości”, czyli miasto, którego zabudowę z jej detalami codziennie obserwuję z bliska, na dole.

Powyższy opis metaforycznie odzwierciedla to, czym jest dla mnie doświadczenie uczestnictwa w Akademii – jest przyspieszonym wznoszeniem się, dzięki któremu z każdym kolejnym “piętrem” widzę coraz więcej i dalej, a widok staje się bardziej spójny dzięki cennym wskazówkom i wiedzy przekazywanej przez panią dr Marzannę Radziszewską.

Przyglądam się swoim doświadczeniom, przekonaniom i emocjom. Bez oceniania obserwuję, które z nich są dla mnie ważne i potrzebne, a których wolałabym nie widzieć i zepchnąć w niedostępny, ciemny zaułek gdzieś na peryferiach. Tak samo, jak widzę z góry różne miejsca w Warszawie, dostrzegam w sobie doświadczenia dla mnie ważne i przyjazne niczym osiedle, na którym mieszkam. Odkrywam moje przekonania zarówno te wygodne, ale też te, które “psują widok”, jak odrapany budynek do wyburzenia. Czuję moje emocje, które są już oswojone oraz te zupełnie mi nieznane, jak rubieże Warszawy. 

 Polecam to doświadczenie wszystkim, którzy chcą się rozwijać oraz przyswajać cenną wiedzę z zakresu psychobiologii, ale też są gotowi włożyć wysiłek w niełatwą przygodę spotkania z samym sobą. Na szczęście w moim odczuciu jest ona bezpieczna dzięki charyzmatycznemu przewodnictwu i wsparciu prowadzącej. Szczerze polecam i cieszę się, że w moim przypadku to jeszcze nie koniec, lecz dopiero półmetek tej zaskakującej przygody!

 

 

< Wróć do wszystkich opinii