O wykładzie:

Automatyczny, niezależny od naszej woli mózg nieustannie czuwa i dba o nasze przetrwanie. Do oceny zagrożenia życia wykorzystuje informacje zawarte w emocjach. Gdy rejestruje niebezpieczeństwo, włącza mechanizmy stawiające nas w gotowości do walki lub ucieczki, które mobilizują wszystkie siły do obrony przed zewnętrznym zagrożeniem. Za ten „stan wyjątkowy” płacimy wysoką cenę. Wiele ważnych życiowych procesów ulega zwolnieniu lub zahamowaniu. Tempo pracy zwalnia układ odpornościowy, spowolnieniu ulegają procesy wzrostu, regeneracji samonaprawy komórek, przyswajania składników odżywczych i wydalania produktów przemiany materii i toksyn. Stan niezbędny do przetrwania w sytuacji realnego zagrożenia sam staje się dla nas zagrożeniem, gdy trwa zbyt długo. Wielu z nas żyje w stresie, który w mniejszym lub większym nasileniu trwa nieustająco. Ciało kumuluje nieprzetworzone, nieuwolnione emocje i zaczyna je manifestować w postaci symptomów choroby. Posługuje się w tym procesie swoistą bio-logiką.

W układzie pokarmowym manifestuje się stres związany ze wszystkim, co można metaforycznie ująć jako „kęs” ważny dla naszego przetrwania. Kęs, którego nie możemy lub nie chcemy złapać, rozgryźć, przełknąć, strawić, przyswoić, pozbyć się, wyeliminować z naszego życia. Każda choroba ma swój bio-logiczny kod. Odczytanie kodu choroby przynosi zrozumienie treści przeżytego stresu. Jeśli zechcemy podjąć pracę nad jego uwolnieniem i przetransformowaniem przekonań, które stoją u jego źródła, wkraczamy na drogę do zdrowia. „Produktem ubocznym” tej pracy jest zmiana jakości życia. To, co wcześniej stawiało nas w gotowości do walki lub ucieczki, staje się neutralne emocjonalnie.

Więcej szczegółów i zapisy